Zapachy… jak zmanipulować nastrój… nie tylko swój
- joanna9773
- 15 mar 2024
- 2 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 23 mar
Świat pędzi, wszystko musi być na już, albo jeszcze szybciej… na wczoraj.Obojętnie, pracujesz dla kogoś czy dla siebie, czasy są tak zwariowane, że niepewność jutra czai się w każdym z nas.I czasem, kiedy mamy trudniejszy dzień, coś niefajnego wydarzyło się w naszym życiu, ten niepokój wyłazi na wierzch i okleja nasz umysł i duszę, a nawet mamy wrażenie, że i ciało.
Paskudne uczucie.
Bardzo miło kiedy mamy czyjeś wsparcie, wtedy nie jest tak czarno, świat tylko poszarzał.Może się pozłościsz, może popłaczesz, ale wygrzebiesz się jakoś z tego paskudztwa.Gorzej, kiedy brak tego wsparcia lub zupełnie fatalnie, gdy to właśnie ta nasza podpora jest powodem złego samopoczucia.
Co robić?
Przecież jutro trzeba wstać, pozbierać się jakoś, zająć się dziećmi, może chorym rodzicem, któremu nie chcemy przysparzać kłopotów, wiec nie bardzo jesteśmy skłonni do zwierzeń.Życie nas zmusza żeby jutro znów się uśmiechać, świat nie lubi ponuraków.Smutasy są pomijani podczas planowania imprez, zaproszeń towarzyskich, wspólnych wyjazdów, są pomijani podczas rozdzielania awansów - nikt z takimi nie chce przebywać.
Więc?
Nie ma żadnego więc.Ratujesz się… prochami ( tabletki słabsze lub silniejsze, może alkohol… a może być i gorzej).Nie stać Cię na luksus przygnębienia i czarnowidztwa.Wiesz sama, że to do niczego dobrego nie prowadzi.Niekiedy „życzliwy” „przyjaźnie” wyśmieje Twoją niemoc i słabość.Robisz więc rzut na bandę i planujesz to zmienić, nie dać się więcej, nie poddać.
Łatwizna co?
Jasne, jasne… żaden problem, to przecież dokładnie ta sama półka co odchudzanie i rzucanie nałogów… nic tylko pstryknąć palcami.
Ale co robić?
Nic, zupełnie nic.
Przestań walczyć z własnym obolałym ciałem i zmęczonym umysłem.Pozwól może zadziałać naturze. Pewnie że to chwilkę trwa, jak to zwykle z naturalnymi produktami, ale co masz do stracenia?Kiedy bierzesz wieczorną kąpiel, zatrzymaj się na chwilkę i pomyśl co lubisz, czego byś chciała. I czego potrzebujesz?
I… i dalej niemal nic, poprostu dodaj do swojej kąpieli zwykly/niezwykły olejek do kąpieli.Ale nie lej tak całkiem bezmyślnie czegokolwiek, co stoi na brzegu wanny.
Okazuje się, że możesz zmienić swoje nastawienie, myślenie, a nawet Twoje plany. Podejście do życia można tak zmanipulować, żeby w końcu grało w Twojej drużynie.Zapachy potrafią przenosić nas w czasie, z naszej pamięci przywołują wspomnienia ludzi, miejsc i zdarzeń.
Olejki do kąpieli… tak olejki do kąpieli.
Ale muszą być naturalne, nie „plastikowe”, zawierać prawdziwe ekstrakty, wyciągi, maceraty… To one właśnie czynią prawdziwe cuda.To one mają tę nieprawdopodobną moc.
Swój nastrój modyfikujemy za pomocą zmysłu powonienia. W wannie przyjmujesz je dublem: przez skórę i wdychając. Kurczę, brzmi nieźle. Przecież dziecko wie, że najskuteczniejsze działanie to atak od zewnątrz i od środka naraz.
Kąpiel z olejkiem nie zawsze musi mieć działanie wyciszające i uspokajające, może także postawić Cię na nogi niczym mocna kawa.
Tylko jaki ten olejek?
INSPIRACJE - PACHNĄCY BÓL GŁOWY - KOSMETYKI NIEPOZYTYWNE
Comments